Widawa, Renifer

     Piwo świąteczne pełną gębą. Ogrom przypraw oraz – uwaga alergicy! – laktoza. Przypomina waniliową Coca-Colę (ciężką do dostania w Polsce) z posmakiem imbiru, słodowości i delikatną, ziołową nutą chmielu. Wyczuwam chyba też kardamon. Piwo dosyć słodkie, więc na pewno nie dla maniaków goryczki. Niemniej pije mi się je całkiem przyjemnie, spokojnie mogłaby to być butelka 0,5 l.