Styl: smoked baltic porter
Ekstrakt: 27,5%
Alkohol: 11,0%
Piwo oszałamiająco wędzone. Wędzonka bardzo intensywna, już w trakcie przelewania piwa do szkła w pokoju rozszedł się aromat przypiekanej na ognisku Śląskiej. Jest słodkie, ale nieprzesadnie, ale – co ważne – słodkość świetnie kombuje się z wędzonką. Waniliowy, odbeczkowy i lekko drewniany posmak. Lekka goryczka, która częściowo kontruje słodycz. Intrygujący, ziołowy, może nawet miętowy posmak. No i oczywiście czekolada i muśnięcie kawy. Alkohol świetnie schowany. Piwo piłem zarówno krótko po premierze, jak i dziś, u schyłku roku 2021 – i zarówno wtedy, jak i teraz jestem zachwycony. Poziom światowy.
Moja ocena: 9/10