Styl: porter bałtycki
Ekstrakt: 24,0%
Alkohol: 9,6%
Piwo pełne, słodkawe, treściwe. Nie zaskakują tutaj smaki typowe dla czerwonych owoców – pochodzące zarówno z dodatku drewna nasączonego Sherry Oloroso, jak i utlenienia (piję piwo sporo czasu po rozlewie). Nagazowanie niskie, pasuje. Lekka czekolada, trochę kawy i chleba razowego. Goryczka średnia. Ogółem jest to fajny porter; nie wiem, że „wywala z kapci”, ale uprzyjemnił wieczór.
Moja ocena: 7,5/10