Styl: stout
Ekstrakt: 14,0%
Alkohol: 3,3%
Kiedyś warząc dry stout pomyliłem słód karmelowy z czekoladowym (którego i bez tego było w opór) i mając w składzie wyłącznie pale ale z 35% słodu czekoladowego miałem bardzo podobny efekt. Piwo kawowo kwaskowato-gorzkie (nazwanie go „goryczkowym” byłoby niedomówieniem). Intensywnie palone, ziemiste i nieco drewniane. Trochę (bardzo) gorzkiej czekolady. Sporo w tym popielniczki. Wysycenie dosyć mocne. Eksperyment ciekawy, ale na dłuższą metę męczący i niepijalny.
Moja ocena: 5/10