Styl: piwo dzikie
Ekstrakt: 18,0%
Alkohol: 6,9%
Bardzo złożone i intensywne piwo. Z jednej strony mamy kwaskowatość połączoną z charakterystyczną nutą „funky” przywodzącą na myśl popularne farmhouse ales. Z drugiej – niezłą goryczkę. Z trzeciej zaś owoce – zarówno takie, jak morela czy brzoskwinia, jak i wiśnia – ta ostatnia pewnie pochodzi od leżakowania w beczce po sherry, a do tego winogrona i cytrusy. Do tego dochodzi sporo ciała i słodycz cukrów resztkowych. Całość jest mega ciekawa i bardzo pijalna. Dawno nie piłem tak dobrego polskiego piwa.
Moja ocena: 9/10