Loading

Pinta, Imperium Atakuje (2025)

Pinta, Imperium Atakuje (2025)

Styl: imperial india pale ale
Ekstrakt: 20,0%
Alkohol: 9,0%

Piwo jest słodowe, nieco karmelowe i landrynkowe, tostowe, odfermentowanie nie jest głębokie, wiec jest cieliste, słodkawe, ale nie słodkie. Goryczka bardziej „po staremu”, czyli wyraźna, mocna, trochę zalegająca, ale tylko trochę, nie na tyle, żeby to przeszkadzało; cytrusy, żywica, klasyka po prostu. Od nowoczesnych Imperial/double IPA odróżnia to piwo większy nacisk na goryczkę i słodowość, a mniejszy – na smak chmielowy i aromat, bo tego jest tu mniej. Alkohol jest dobrze schowany, trochę rozgrzewa gardło i czuć też odalkoholową gorycz, ale dobrze wpasowuje się ona w bukiet tego piwa.

Ja preferuję bardziej nowoczesne podejście do stylu, z mniej słodkim i pełnym ciałem, a za to uwypukloną stroną chmielową; z drugiej strony sentyment do piw „takich jak dawniej” jest oczywiście we mnie żywy i przyjemnie pije się coś, czego smak pamięta się z dawniejszych lat.
Czy smaczne? Smaczne. Czy powtórzę? Wolę nowszą falę nowej fali 🙂

Moja ocena: 6,5/10

Top