Styl: west coast double IPA
Ekstrakt: 18,0%
Alkohol: 8,1%
Piwo mocno chmielowe, cytrusowe, melonowe, żywiczne, z niezłą, ciut przydługą goryczką w typie grapefruitowego albedo. Delikatnie słodkawe (nie tak wytrawne, jak spodziewałbym się po West Coast DIPA). Alkohol zanadto nie przeszkadza w konsumpcji.
Dla mnie mogłoby być jeszcze mnie słodkie i mocniej goryczkowe, ale jako „entry level” west coast double IPA – albo po prostu piwo, które ma trafić do szerszej publiczności niż spragnione goryczki beer geeki – jest ok.
Moja ocena: 6,5/10