Styl: amber ale
Ekstrakt: 12,1%
Alkohol: 5,1%
Smak zaskakująco… Kwiatowy. Przypomina brytyjskie, marketowe „ejle”, ale jest od nich mocniej wysycone. Trochę karmelu, bardzo delikatne cytrusy. Kwasek przy przełykaniu jak w rasowych eurolagerach.
Szału nie ma, ale tragedii też nie. Zawsze to lepsze od kolejnego jasnego lagerka z tego samego szynela, ale dalej piwo nudne jak kolejny odcinek mody na sukces.