Styl: brown ale?
Ekstrakt: 12,0%
Alkohol: 4,7%
Diacetyl (w sensie masełko, toffi) do tego piwa to chyba łopatą nakładano. Dominuje wszystkie inne smaki i aromaty. Można powiedzieć, że do piwa, które jest z natury swojej karmelowe, to nawet pasuje; może. O ile ktoś lubi czekoladowe masło. Albo, o, masło karmelowe. Bo tak to w istocie smakuje: spodziewałem się, że nazwa „typu irlandzkiego” oznacza, iż będzie to stout; niedoczekanie moje! To piwo ma tyle wspólnego z Irlandią, co fasola po bretońsku z Bretonią; i nawet też się po nim beka, bo wysycenie jest mocne. W zasadzie to smakuje jak ciemny lager, mimo że piwo to jest fermentacji górnej. Myślę, że można to zaklasyfikować jako jakąś niezbyt przyjemną wariację na temat brown ale. Przesłodzoną, z goryczką niższą niż IQ posła ex-Samoobrony, za to z masełkiem niczym kanapka od babci. Nie polecam.
Moja ocena: 3/10