Styl: jasny lager
Ekstrakt: 11,1%
Alkohol: 4,8%
Piwo z dodatkiem citry i cascade, czyli amerykańskich chmieli wnoszących przede wszystkim nuty cytrusowe. W krafcie piwo chmieli się nimi obficie otrzymując prawdziwe chmielowe bomby, tutaj czuć, że użyto ich bardzo zachowawczo – aczkolwiek „czuć” to eufemizm, bo w zasadzie tego nie czuć. Jest to na pograniczu autosugestii. Aromat jest typowy dla jasnych, koncernowych lagerów – nikły, nieco szmaciany, ale w smaku na siłę czuć już nieco te chmielowe cystrusy. Wysycenie jest bardzo mocne, utrudnia picie, a samo piwo „bazowe”, czyli jakaś wariacja na temat Lecha, smakuje jak słodkawa woda.
Moja ocena: 3/10