Loading

Koningshoeven, La Trappe Tripel

Styl: tripel
Ekstrakt: ?
Alkohol: 8,0 %

Nie lubię oceniać takich piw – po pierwsze to jednak pewna ikona, po drugie piłem je już wielokrotnie, a jeszcze w ubiegłej dekadzie było czymś, co mi otwierało oczy na piwny świat. A dzisiaj dalej jest w porządku, ale… To już nie to samo. W zalewie rodzimych Tripeli i po poznaniu świata piw belgijskich to piwo jawi się jako piwo w porządku, ale jednak nic więcej. Znam lepsze piwa w tym stylu; nawet wśród tych warzonych przez naszych rzemieślników. Smakuje podobnie – mocno owocowo, z wyraźnymi posmakami bananowymi, lekko pieprznymi itd., ale trochę męczy wyczuwalny alkohol i brakuje mu piany. I jakiegoś wyraźniejszego smaku. To piwo to był mój pierwszy „Belg”, miałem wtedy z 20 lat i mieszkałem w Szkocji – i wówczas moja reakcja była na zasadzie „TO PIWO MOŻE TAK SMAKOWAĆ?!”. Dzisiaj – reakcja jest raczej w stylu, jak to mówi amerykańska młodzieżm „meh”. Czyli eee tam. Jasne, jest smaczne, jest dobre, ale nic więcej.

Moja ocena: 6/10
Top