Styl: barley wine
Ekstrakt: 32,0%
Alkohol: 14,5%
Piwo potężne, słodkie, wyklejające słodyczą usta. Mocna dawka owoców – głównie czerwonych i suszonych. Wiśnie, śliwki, figi, rodzynki. Właściwie to piwo smakuje trochę jak rodzynki maczane w alkoholu. Który… Jest niemalże niewyczuwalny. Piwo przeleżakowało sporo w piwnicy, więc pewnie alkohol miał się czas ułożyć, ale tutaj jest tak dobrze ukryty, że bym nie pomyślał, że to piwo może być tak mocne. Objawia się jedynie jako miłe rozgrzewanie przełyku. Pojawia się karmel, a także miodowy posmak. W zasadzie to z zamkniętymi oczami można pomyśleć, że to jakiś miód pitny z owocami. Wyborne!
Moja ocena: 8,5/10