Styl: imperial stout
Ekstrakt: ?
Alkohol: 11,9% (zależnie od warki)
O kurka. Ile się tu dzieje, to jest aż trudne do opisania! Świeżo zmielona kawa, czekolada jakby do piwa dodano kakao albo wiórków czekoladowych, posmaki bourbonowe, beczkowe, wanilia, suszone owoce, czerwone owoce, trochę karmelu, Tak to wygląda, jak wypisuję kolejne smaki, które uderzają w kubki smakowe. Całość jest zaskakująco pijalna; spodziewałem się i oczekiwałem więcej ciała, ale to jest kwestia gustu. Czy piwo sprostało w moim odczuciu swojej legendzie? Uważam, że i tak, i nie. Niekoniecznie wyrwało z kapci, ale z drugiej strony z pamięci mogę wskazać ledwie kilka imperialnych stoutów, które postawiłbym wyżej.
Moja ocena: 8,5/10