Styl: fruity american sour
Ekstrakt: ?
Alkohol: 7,5%
Wielbicielom mocno kwaśnych piw odradzam to piwo – kwasu jest w nim tyle, co goryczki w koncerniaku. W ślepym teście nawet bym nie zgadł, że to piwo kwaśne… Nie zgadłbym też, że piwo ma ponad 7%, bo pije się je bardzo lekko. Jest wyraźnie pomarańczowo-grapefruitowe z lekkim, zbożowym posmakiem; po przełknięciu zostaje w ustach lekko cierpkawy posmak rodem z gorzkich pomarańczy. W zasadzie to fajne piwo, ale nie jako sour… Dobra alternatywa dla radlera.
Moja ocena: 6/10