Styl: aromatyzowane
Ekstrakt: 14,0%
Alkohol: 5,9%
Piwo z kardamonem, goździkami, skórką pomarańczy i suszoną śliwką. I właśnie tak smakuje: jak piwo z dużą ilością kardamonu, suszonej śliwki i tego typu badziewia. Zgodnie z informacją na etykiecie jest to piwo górnej fermentacji. Leżało u mnie w lodówce od grudnia i bałem się go ruszyć, obawiając się słodkiego ulepka; ku mojemu zaskoczeniu nie jest wściekle słodkie, smakuje bardziej jak „poperfumowane” aromatami piwo. Co ciekawe, na etykiecie podano „pełny” skład, ale nie wymieniono w nim smakowych dodatków. Jak na piwo smakowe jest nawet przyzwoite, ale wiadomo, że nie jest to coś, co by się chciało pić na co dzień. Przeszkadza też zdecydowanie zbyt wysokie wysycenie.
Początkowa cena tego piwa w sklepie, 8 zł, to jakieś nieporozumienie. Kupiłem dopiero, gdy po kilku obniżkach jego cena spadła do 3 zł.
Moja ocena: 4/10