Styl: russian imperial stout
Ekstrakt: 24,0%
Alkohol: 9,8%
Pierwszym skojarzeniem był kompot z suszu: bardzo dużo w tym piwie suszonej śliwki. Dosyć treściwe i bardzo słodkie. Nieco przeszkadza wysoka kwaskowatość tego piwa. Gdzieś w tle pojawia się także słodka czekolada. Sama wędzonka nieprzesadnie intensywna. Alkohol dobrze ukryty. Całość jest niezła, ale mam wrażenie, że potencjał został trochę zmarnowany.